bańka o róg

I znów wstał on
Przesiąknięty krwią naszych rąk
Był nad kryształami
Był tylko nocami i
Szukam wrażeń w oczach
Puste
Puste
Czy człowiek może i tak?

Czasem lepiej mi lecieć
Przez świat w największej bańce
Mamo, boję się spać

© 2018 edward magnetyczny technologia Blogger