Nadal boję się wypowiadać publicznie, bo nadal sadzę, że wiem za mało. No cóż, czytałem dziesiątki biografii artystów. Znalazłem cechy, które łączą nas wszystkich.
Wynosimy na zewnątrz to, co siedzi głęboko w duszach. Wszystko obserwujemy by opowiadać z uczuciem i empatią. To my tworzymy historię. Głośno mówimy o demonach każdego wieku.
I teraz pragną nas ograniczać.